Radio Moskwa:
Takim pomysłom należy tylko przyklasnąć. Wszyscy wiemy, że Egipt jako kierunek turystyki wyjazdowej nie cieszy się dziś wielkim powodzeniem, do tego stopnia, że touroperatorzy rozważają nawet kwestię wycofania się z tego kraju. Na przeciw miłośnikom podróży postanowiło wyjść egipskie Ministerstwo Turystyki, które – jak wynika z nieoficjalnych formacji – zakupiło dwa lotniskowce wyprodukowane przez francuską stocznią w Saint-Nazaire dla Rosjan (transakcja Francuzów z Rosjanami nie doszła do skutku z powodu embarga nałożonego na Rosję po aneksji Krymu).
Zakup, który mógł zatopić finansowo Egipt jeszcze przed globalnym ocipieniem, przyniesie temu krajowi wielkie zyski w ramach unikatowego projektu „Egipt na morzach północnych”.
Ministerstwo Turystyki zamierza pokryć pokłady obu lotniskowców tonami piasku i zbudować na nich w mniejszej skali piramidy Cheopsa i Chefrena. Każdy z tych statków będzie miał na rufie niewielką oazę z palmami, holograficzną fatamorganę i źródełko odsalanej wody w jaccuzi z bombelkami. Egipcjanie liczą na wielkie zyski z cumowania lotniskowców na wodach eksterytorialnych vis a vis Polski, której mieszkanki znane są z braku uprzedzeń etnicznych, lubią ostrą zabawę w męskim gronie i mają dość dżdżystej pogody, o czym świadczą ich tegoroczne protesty pod parasolkami.
Dodatkową korzyścią dla Polski ma być offset polegający na zakupie 499 tysięcy ton polskiego piasku z okolic Słowińskiego Parku Narodowego, który jak wiadomo jest najpiękniejszy na świecie (po egipskim oczywiście). Drugim elementem offsetu jest wypożyczenie z Muzeum Archeologicznego w Krakowie mumii egipskich, które będzie można oglądać pod pokładem jednego z lotniskowców. Ukłonem w stronę polskich widzów, w ramach wielkiej kampanii promocyjnej zrealizowanej za pośrednictwem telewizji TNV, był quiz na nazwy obu lotniskowców. Zwyciężyły: MS Hurghada i MS Sharm-al-Sheikh, na które głosowało 99,9 proc. polskich widzów.
W tej sytuacji oczywiście za nieuzasadnioną niczym prowokację należy uznać słowa polskiego ministra obrony, że egipskie lotniskowce mają być sprzedane Rosji za symbolicznego dolara.
--
Z ostatniej chwili:
Podobno władze Egiptu obawiają się zagrożenia ze strony archeologów, których prace wykopaliskowe - prowadzone pod pokładami obu statków - mogą przyczynić się do ich zatopienia.
Warszawa, godz. 22.14. Niestety, dzieje się. Do polskiego MSZ trafila wlaśnie nota Aide-memoire egipskiego rządu, który podobno domaga się zaniechania strojenia głupich żartów przez autora z S24, gdyż cel zakupu lotniskowców jest najzupelniej wojskowy.
Statki mają wytyczonych pięć strategicznych zadań. Należy do nich ochrona:
1. Wyznawców islamu przed Państwem Islamskim;
2. Ostatniego kła nosorożca przed rabusiami w Kenii;
3. Kontynentu Afryka przed chińską eksploatacją;
4. Chińczyków przed nimi samymi;
5. Planety Ziemia przed kosmitami.
Chwatit?