Archiwum
Archiwum
Lesnodorski Lesnodorski
932
BLOG

Jednomyślenie z Antonim Macierewiczem

Lesnodorski Lesnodorski Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 75

Konsekwencje blatowania się z szemranymi indywiduami mogłem obserwować również we własnym środowisku, gdzie porządni, wydawałoby się ludzie, którzy rozpoczęli działalność w Platformie Obywatelskiej, partii roztaczającej miraż zmiany i mającej ziścić marzenie o rządach ludzi prawych, wkrótce opowiadali się za rozwiązaniami, które byłyby nie pomyślenia nawet w czasach ubezwłasnowolniającej wszystkich komuny - ustawami uderzającymi w ludzkie życie w jego początkach oraz w rodzinę (jako związek mężczyzny i kobiety,) gospodarkę, a także w dobre polskie obyczaje.

Blatowanie się jest jedną z cech społeczeństwa postsowieckiego, w którym ludzie mają problem z samoidentyfikacją, czuje się wykorzenieni i nie potrafią rozpoznać tego, co jest prawdą, a co fałszem. Co dobrem i co złem. Ten demoralizujący proces przyspiesza perspektywa korzyści, jakie można uzyskać wchodząc w konkretny układ personalny z ludźmi z kręgu władzy, pieniądza i zorganizowanej przestępczości.

Niewyobrażalny, trudny do zrozumienia upadek elit dokonał się na naszych oczach, w kraju próbującym z wielkim trudem zrzucić z siebie balast czasów kłamstwa i pomieszania pojęć. Ostatnio jednak zblatowanym puszczają hamulce.

Ich społeczność ma wiele warstw. Obok tych, którzy sprawują w niej władzę, funkcjonują doktrynerzy i zwykli propagandyści słowa, księgowi i wyrobnicy mający bez szemrania wykonywać polecenia. Biedacy pogubili się do tego stopnia, że oczekują lojalności nawet od osób… z otoczenia. – No wiesz  słyszałem już nieraz – myśleliśmy, że skoro z nami współpracujesz to masz podobne poglądy. I jesteś nasz.

Kiedyś wdałem się ze znajomym w narzuconą przez niego dyskusję na temat „dwóch plemion” W końcu nie wytrzymałem, gdyż natężenie argumentów rodem z wiadomej stacji i gazety było zbyt duże:  Uważaj, bo zaraz nie wyrobisz na zakręcie – usłyszał ode mnie.  Wiem, że niektórym z was wydaje się, że jak komuś coś skapniecie za wykonaną pracę, to już macie prawo do cudzej duszy.

Przekładaniec jaki stworzyli ci ludzie np. w Krakowie jest nie do rozsupłania. Organizacje gospodarcze zaplatają się tu z politycznymi. Kupisz u kogoś spodnie lub zamienisz dwa słowa, to już jesteś ‘ich”, albo wrogiem. Dzisiaj wszyscy zblatowani żyją przerażająca perspektywą zapowiedzi nowych wyborów samorządowych i tworzenia samorządu gospodarczego.

Na naturalne oczyszczenie się życia politycznego prawdopodobnie musielibyśmy czekać stulecia. Zresztą na jakiej zasadzie mamy spodziewać się, że jakiekolwiek zmiany przebiegać będą w oczekiwanym kierunku?

Jaki to ma związek z tytułowym jednomyśleniem? Przyznam się, że do tej pory jestem pod wrażeniem błyskawicznej riposty Antoniego Macierewicza, która padła w uczelni założonej przez ojca Tadeusza Rydzyka na pytanie młodej dziewczyny o to, jak przekazywać rówieśnikom dumę z Polski.

Oto co powiedział Antoni Macierewicz (wypowiedź spisana przeze mnie z dyktafonu):  

Po pierwsze nie trzymać światła pod korcem. To, co dobre, pokazywać. Robić dobrze i mówić o tym dużo. Głośno!!! Nigdy nie dawać drugiej stronie satysfakcji, że kłamstwo zostanie upowszechnione bez naszej reakcji. Na każde kłamstwo, na każdą obelgę odpowiadać i nigdy z tego nie rezygnować.

Mówię to jako człowiek prawie 70-letni, który był wychowany dokładnie w odwrotnym duchu. Bo my byliśmy wychowani na zasadzie: „Stój w kącie a znajdą cię. Nie wychodź naprzód, bo jeśli masz prawdziwe zasługi, to i tak cię wezwą. Skutek był taki, że ja patrzę w roku 1990 w telewizor, a tam jacyś faceci mówią: „To ja, to ja obalałem komunizm. To ja przeskoczyłem. To ja zakładałem Solidarność”.  Patrzę, a to jacyś nieznani mi ludzie... A jak znani to z tego że się bali. A jak znani to z tego, że chcieli zrobić coś zupełnie innego. A jak znani to z tego, że pracowali na rzecz komunizmu. 

Było to robione po to, by stworzyć ten background. Żebyście na nich głosowali.  Żebyście Państwo oddawali im swoje majątki, swoje życie, przyszłość i swoje dusze.

To nie jest spór o to, kto był pierwszy i kto jest ważniejszy, to jest spór o to na jakich wartościach Polska będzie oparta. Dlatego, gdy zobaczycie Państwo kłamstwo, nigdy nie ustępujcie. Czy to jest Twitter, spotkanie czy kolejka w sklepie. Nigdy.

Lesnodorski
O mnie Lesnodorski

Tylko prawda jest ciekawa. Tego nie przeczytasz gdzie indziej. Ripostuję zwykle na zasadach symetrii. Wszystkie umieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka